MŚ 2017: Chorwacja wypunktowała Egipt Zdjęcia: 10
![]() foto: Fot. P. Montigny
1/10 nastepne ![]() Chorwaci wypunkowali Egipt
Wynik spotkania w Montpellier otworzył znany z gry w Kielcach Manuel Strlek. Po 7-miu minutach było już 4:1, a bramkę zdobyłył były "kielczanin" Zeljko Musa, który wyróznia się we Francji fryzurą, bo ogolił głowę na "zero". Wygląda rzeczywiście groźnie.
Chorwacja dominowała na boisku, a Egipt tylko statystował. Nieco ponad kwadrans gry i zespół z Bałkanów prowadził już 8:3. Do końca pierwszej połowy Chorwaci kontrolowali mecz, wygrywając tę cześć gry 13:7.
Kiedy na początku drugiej odłony świetnie grający skrzydłowy Zlatko Horvat dorzucił na 14:7, wydawało się, że jest po meczu. Nie dla twardych Egipcjan, którzy wykorzystali rozluźnienie w szeregach pewnego wygranej rywala.
Egipt niespodziewanie zdobył pięć goli z rzędu (14:12) i w 38-mej minucie wrócił do gry. Wtedz ciężar zdobywania goli przejął na siebie Chorwat Luka Cindrić, który w 57-ej minucie wyprowadził swj zespół na prowadzenie 21:16.
Chorwaci byli już pewni wygranej, a Egiptowi zostało co najwyżej wypolerowanie wyniku. Zespół z Afryki zdobył trzy gole z rzędu, ale ostatecznie przegrał 19:21. Chorwacja tym samym - jako ostatni team - zapewniła sobie miejsce w czołowej ósemce MŚ.
MŚ 2017: Chorwacja wypunktowała EgiptZdjęcia: 10
1/10 nastepne ![]()
|