MMTS pierwszym półfinalistą - awans mimo porażki z Gwardią
25.04.2017 21:18 Źródło: inf. własna/MMTS Kwidzyn/Gwardia Opole
komentarzy 0
MMTS Kwidzyn wystawił na mocną próbę nerwy swoich kibiców w rewanżowym meczu ćweirćfinałowym PGNiG Superligi. Zespół trenera Patryka Rombla przegrał z Gwardią Opole 22:25. Do półfinału awansowali jednak kwidzynianie, którzy w pierwszym spotkaniu, rozegranym w Opolu, wygrali 29:24.
![]()
Widziane z Kwidzyna:
Początek meczu rewanżowego przypominał pierwsze spotkanie tych drużyn rozegrane w Opolu. Kwidzynianie podeszli bowiem do meczu bardzo skoncentrowani i już od pierwszych minut narzucili rywalom swoje tempo gry. Po skutecznych rzutach Pawła Gendy, Michała Pereta i Marka Szpery gospodarze prowadzili bowiem 4:1.
Widząc co się dzieje trener Rafał Kuptel poprosił o czas dla swojego zespołu. Uwagi szkoleniowca Gwardii przyniosły skutek, bo po wznowieniu goście prezentowali się o niebo lepiej. W końcu zaczęła funkcjonować obrona gości, a w bramce skutecznie interweniował Adam Malcher.
W ataku opolan brylowali natomiast Antoni Łąngowski oraz Kamil Mokrzki. Dzięki bramce tego ostatniego w 12 minucie Gwardia odrobiła straty i wyszła na skromne prowadzenie 5:6. Dwa trafienia Pawła Gendy zapowiadały jednak, że kwidzynianie tak łatwo nie oddadzą prowadzenia w tym spotkaniu.
Niestety niepotrzebne straty oraz dobra postawa Adama Malchera w bramce gości pozwoliły rywalom na powiększanie swojej przewagi. W 19 minucie, po rzucie Kacpra Adamskiego opolanie prowadzili już 7:9. Natomiast 3 minuty przed końcem pierwszej połowy i trafieniach Mindaugasa Tarcijonasa przewaga ta wzrosła do 3 bramek – 9:12. Wynik końcowy pierwszej połowy ustalił Adrian Nogowski, który zmniejszył straty kwidzyńskiego zespołu do dwóch bramek.
Przełamanie gospodarzy przyszło za sprawą Arkadiusza Ossowskiego, który wywalczyli rzut karny dla kwidzynian. Wykorzystując błędy gwardzistów MMTS zdobył 6 bramek z rzędu, wychodząc na prowadzenie 20:17! Przewaga gospodarzy utrzymała się do 55 minuty i stanu 22:21 dla Kwidzyna.
Końcowe minuty mimo przewagi zespołu z Opola pozwoliły kwidzynianom awansować do półfinału mistrzostw Polski. Co prawda mecz zakończył się porażką kwidzynian 22:25, ale pięciobramkowa wygrana MMTS w Opolu premiowała do dalszej fazy właśnie podopiecznych trenera Patryka Rombla.
Widziane z Opola:
Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gospodarzy 4:1 i już w czwartej minucie interweniować musiał trener Rafał Kuptel. To zmotywowało Gwardzistów i już po chwili na tablicy wyników wyświetlał się remis 5:5.
Twarda gra w obronie szczypiornistów KPR Gwardii Opole, skuteczne kontry i dobra postawa w bramce Adama Malchera sprawiły, że Gwardia mogła cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia w tym spotkaniu. Kibice zgromadzeni w kwidzyńskiej hali byli świadkami niezwykle emocjonującego meczu, a opolanie do końca odsłony kontrolowali wynik tego meczu.
Ostatecznie zakończyła się ona wynikiem 11:13. Gwardzistom do awansu do półfinału brakowało jeszcze czterech trafień.
Niepotrzebne straty piłek oraz szybki jak błyskawica Adrian Nogowski dały dwubramkowe prowadzenie MMTS-owi. Zmęczenie dało się we znaki Gwardzistom, mieli poważne problemy ze skutecznością w ataku, ale przebudzili się w końcówce spotkania.
Na dwie minuty do końca prowadzili 22:23. Mecz zakończył się zwycięstwem KPR Gwardii Opole 22:25, ale to kwidzynianie mogli cieszyć się z awansu do półfinału.
MMTS Kwidzyn - Gwardia Opole 22:25 (11:13)
MMTS: Kiepulski, Szczecina - Genda 4, Peret 4, Szpera 1, Rosiak, Nogowski 7, Seroka 4, Potoczny, Krieger 1, Ossowski 1
Źródło: Gwardia Opole (gwardiaopole.pl), MMTS Kwidzyn (mmts-kwidzyn.pl)
oceń
![]() ![]() ![]()
|