PP: Vive i Azoty napisały historię - wypowiedzi po finale (wideo)
13.05.2018 21:58 Źródło: inf. własna/YT/ZPRP TV
komentarzy 1
Tegroczny finał Pucharu Polski był wyjątkowy. Został rozegrany na 100-lecie piłki ręcznej w Polsce w Kaliszu, mieście, które jest kolebką polskiego szczypiorniaka. Pierwszy raz w finale Pucharu Polski wystąpiły Azoty Puławy, ale dziesiąty raz z rzędu, a 15-sty w historii trofeum powędrowało w ręce PGE Vive Kielce.
![]()
- To już piąty Puchar Polski w mojej karierze. Nie byłem zadowolony z koncentracji moich zawodników w pierwszej połowie, ale mecz trwa 60 minut. W tym sezonie kibice z Kalisza nas pozytywnie zaskoczyli, ale nasi fani są najlepsi. Oni są z nami także w najtrudniejszych chwilach - ocenia trener PGE Vive Kielce, Talant Dujszebajew.
[wideo] Dujszebajew: każdy puchar jest trudno zdobyć
- Spotkanie długo nie układało się po naszej myśli. W drugiej połowie o 180 stopni zmieniliśmy sposób porusza się, zwłaszcza w obronie. Stąd łatwiej mi było grać w bramce. To definitywnie ostatni mój sezon w karierze. Moje kolana są tak zniszczone, że naprawdę wymagają odpoczynku – przyznaje bramkarz PGE Vive Kielce, Sławomir Szmal.
[wideo] Szmal: to ostatni sezon w mojej karierze
- Kibicom stworzyliśmy niezłe widowisko. Szacunek dla Vive. Mieliśmy chwile słabości które rywal bezwzględnie wykorzystał. W przerwie mobilizowałem zespół do dalszej walki, choć miałem świadomość, że rzadko się zdarza zagrać dwie połowy meczu na tak wysokim poziomie – uważa trener Azotów Puławy, Daniel Waszkiewicz.
- Wszystko dobrze wyglądało przez 40 minut. W tym okresie graliśmy konsekwentnie - długie akcje. Później trochę się pogubiliśmy. Drużyna z Kielc jest tak doświadczona, że wykorzystała nasze błędy. Nie potrafiliśmy wrócić na właściwe tory. Jesteśmy zawiedzeni, gdyż chcieliśmy wrócić do Puław z pucharem - mówi kapitan Azotów Puławy, Bartosz Jurecki
[wideo] B. Jurecki: jedni płaczą, a drudzy się cieszą
oceń
![]() ![]() ![]() Puchar Polski 2018/19
Mężczyźni
![]() Kobiety
![]() ![]() Zapisz się, a będziesz otrzymywać newsy prosto
na Twoją skrzynkę e-mailową! Wpisz swój e-mail
|