MŚ 2017: Polska vs Japonia - "czuć wielki kamień, który spada z naszych serc"
17.01.2017 20:03 Źródło: inf. własna/ZPRP
komentarzy 1
Polscy piłkarze ręczni odnieśli pierwsze zwycięstwo na MŚ 2017 we Francji. W meczu 4. kolejki pokonali Japonię 26:25. Choć nasza reprezentacja nie awansuje do 1/8-ej finału, to wygrana cieszy, bo biało-czerwoni przełamali serię ponad 10-ciu meczów bez wygranej.
![]()
Talant Dujszebajew (trener reprezentacji Polski): Oczywiście gratuluję Japonii za dobrą i mocną walkę przez całe sześćdziesiąt minut. Dla nas, dla mojego młodego zespołu, było to fantastyczne doświadczenie, by móc zwyciężyć w takim spotkaniu jedną bramką. Jest to dla nas ważne w kontekście przyszłości. Myślę, że oba zespoły zagrały fajną piłkę ręczną. Bramkarze popisali się wieloma skutecznymi interwencjami, jednak to my mieliśmy więcej szczęścia. Dziękuję moim zawodnikom i jestem bardzo szczęśliwy.
Styl był daleki od tego, jak byśmy sobie życzyli, ale mamy dwa punkty i w tym roku wygraliśmy po raz pierwszy. Mam nadzieję, że będzie ich coraz więcej. W pierwszej połowie było sporo strat, niski wynik i zagraliśmy nieco lepiej w obronie. W drugiej było już twardo, dzięki czemu wypracowaliśmy przewagę, ale Japończycy nas doszli. Całe szczęście zachowaliśmy zimne głowy i udało się zwyciężyć.
Na pewno są momenty, w których gramy super, ale nie mamy stabilności, nad czym musimy popracować. Z przestojami nie mamy czego szukać w meczach z najlepszymi zespołami. Z Francją na pewno będzie pełna hala, mobilizacja i dla wielu z nas fajne przeżycie. Musimy grać z całych sił o jak najlepszy wynik.
Mogliśmy zagrać o wiele lepiej, bo nie pokazaliśmy się z dobrej strony, ale wynik to dobry prognostyk na przyszłość. W drugiej połowie opanowaliśmy się i to był klucz. Gdy napędzamy się w ataku, tracimy błędy jak juniorzy. Naszym głównym problemem jest brak doświadczenia, by rozgrywać akcje z chłodną głową. W spotkaniu z Francją nie możemy się zestresować, bo to przyjemność zagrać z taką drużyną i nie mamy nic do stracenia.
Adam Morawski (bramkarz reprezentacji Polski, MVP meczu z Japonią): Najważniejsze, że udało nam się dowieźć zwycięstwo do końca, bo pierwsza połowa tego nie zapowiadała, zagraliśmy bardzo słabo. Wiedzieliśmy, że z Japonią czeka nas ciężki mecz, bo pokazali swoje umiejętności w poprzednich spotkaniach. W drugiej połowie mieliśmy więcej szczęścia i wyszliśmy bardziej skoncentrowani.
oceń
![]() ![]() ![]() Talant zadowolony.
hand. | *.pl | 17.01.2017 22:32
Panie Talant. Strzelaj Pan we własną stopę ale nie zawodników reprezentacji.Łyżwa zaczął grać jak w transie, wreszcie rzuca 4 bramki w 13 minut i "w nagrodę "zostaje odstawiony na ławę.Wchodzi Jachlewski po Gieraku,Niewrzawie,Łyżwie /to już 4-y środkowy rozgrywający w tych MS/Zaczyna się "bryndza "do końca meczu.
|